sobota, 28 stycznia 2017

Muchy a przyszłość






Alojz siedział w dużym, czerwonym fotelu i obserwował latającą muchę. Jeszcze pół roku temu nie przyszło mu do głowy, by gapienie się na te paskudne owady było czymś interesującym. Zdanie zmienił zupełnie niedawno i było to spowodowane odnalezieniem ukrytego w piwnicy dodatkowego pomieszczenia, które okazało się gabinetem jego szlachetnego i zarazem szalonego pradziadka Wiktora. 

Znajdując ukryte pomieszczenie, początkowo pomyślał, że może użytkował je Salomon, bardziej rozgarnięty brat pradziadka Wiktora. Jednak znalezione zapiski, nie pozostawały nawet cienia wątpliwości. Należały one do Wiktora Kelnara, który dla współczesnych mu ludzi, był z pewnością człowiekiem niespełna rozumu. Początkowo Alojz nastawił się na bliżej nieokreślone, idiotyczne zapiski zawierające przemyślenia pradziada lub też ewentualnie jego życiorys. Daty zamieszczone przy każdej notatce, sugerowały, iż jest to pamiętnik. Po wstępnych oględzinach  notesu, można było bezsprzecznie stwierdzić, iż są to zapiski prowadzonych badań naukowych.  

Szczegółowo opisane zależności pomiędzy życiem much a przyszłym losem ludzkości. Przy dacie 03.09.1904 r., spisana została dogłębna analiza zachowań much w ogrodzie w dniach 30.08.1904 r. – 02.09.1904 r. Przeprowadzone analizy określały czas wybuchu wielkiej wojny na 01.09.1939 r., informując jednocześnie, o kolejnej wielkiej wojnie światowej. Oto  fragment notatek, w których pominięto ze względów bezpieczeństwa, znaczenie znaków.

Siedzę w ogrodzie i zapisuję trasy przelotu much o kolorze srebrzysto niebieskim i zielonym. Zgodnie z wykonanymi obliczeniami można bezsprzecznie stwierdzić, iż zachowania much poczynając od 30.08.1904 r. są mniej przewidywalne niż jeszcze kilka dni wcześniej. Dało się zauważyć znaczną ujemną migrację mniejszych much o kolorze czarnym, natomiast ponad miarę wzrosła populacja much o zabarwieniu srebrno niebieskim. Po dokonaniu oględzin znanych mi gniazd much, mogę z całą pewnością stwierdzić, iż dodatkowe muchy musiały przybyć z bardziej odległych terenów.
Kolejnym argumentem to potwierdzającym jest fakt, że część much przemieszcza się z wyraźnym trudem i pokonują niewielkie odległości. Siadają zazwyczaj na jabłoniach w jej górnej części, rzadziej na śliwkach, nie spotyka się ich natomiast na gruszach i czereśniach. Biorąc pod uwagę, iż zielone muchy także nie siadają na czereśniach, a czarne muchy właściwie zniknęły, dokonałem odpowiednich przeliczeń, podstawiając dane do poniższego wzoru: F = {[cx4(d–y)xds+ch]/[open–as%+ dx]}+ SA+p; gdzie F oznacza zdarzenie z przyszłości […]. Po trzykrotnym sprawdzeniu wyniku stwierdzam z całą pewnością, iż w dniu 01.09.1939 r., wybuchnie wielka wojna, która przyniesie miliony ofiar”.

W dalszej części zapisków pradziadek Wiktor wskazuje zasady budowania równań przyszłości, opartych o zmienność dotychczasowej historii uwzględniającą zachowania much. Na ostatniej stronie swoich notatek wskazuje on źródłową księgę nieznanego autora z jedenastego wieku, pisaną po łacinie pod tytułem: „Muchy a przyszłość”. Księga ta została przetłumaczona dopiero w 1619 roku przez niejakiego Bartłomieja Gronostaja.

Alojzy, który siedzi na czerwonym fotelu i obserwuje lot muchy, oczywiście zapoznał się z tłumaczeniem tej księgi i jest niemal pewny, iż jest w stanie przewidzieć wszelkie przyszłe wydarzenia na świecie. Z tego względu jest on szczęśliwym posiadaczem laptopa, który aktualnie leży na jego kolanach, a którego ze względów technologicznych nie mógł posiadać jego pradziadek. 

Tym sposobem przewidywanie przyszłości na podstawie zachowania tych owadów stało się dziecinnie proste. Wygrana w totolotka całkowicie potwierdziła prawidłowość stosowanych równań. 
Alojzego niepokoiło, iż zgodnie z dokonanymi obliczeniami, za cztery dni miał stracić prawą nogę, a tego zdecydowanie nie chciał. Ba, był przerażony taką perspektywą, dlatego też wciąż wpatrywał się w srebrno niebieską muchę, mając nadzieję na odkrycie nowej zależności, pozwalającej na odkrycie równania na zmianę niezbyt dla niego przychylnych przyszłych wydarzeń. W laptopie odnotowywał tory lotu poszczególnych much, mając na uwadze czas lotu, jego wysokość, kąt nachylenia oraz czas odpoczynku. W celu zebrania większej ilości danych rzucał w nie ziarnkami grochu, skłaniając je do bardziej dynamicznych i nieobliczalnych lotów. Jednak mimo podjętych wysiłków jego nowe równanie wciąż nie było gotowe. Wiedział, iż w dniu 03.04.2023 r. Unia Europejska zostanie oficjalnie podzielona na trzy części. Wiedział, iż do 13.11.2026 r. zostanie jedynie Unia Środkowoeuropejska, nie miał natomiast pojęcia jak uratować prawą nogę. A czasu było coraz mniej.

2 komentarze:

  1. Genialny pomysł, który zresztą można bardziej rozwinąć i wycisnąć zeń więcej soków!
    "W laptopie odnotowywał tory lotu poszczególnych much, mając na uwadze czas lotu, jego wysokość, kąt nachylenia oraz czas lotu i odpoczynku." Czas lotu oraz czas lotu? Ten sam parametr dwa razy po jednej stronie równania to chyba jakiś błąd formalny? ;-P
    Nadużyważ nieco w tekście spójnika "iż". Można stosować zamiennie "że", bądź unikać w ogóle: http://sjp.pwn.pl/slowniki/i%C5%BC.html
    "By przybliżyć wam sposób sporządzania notatek, poniżej zamieszczam ich fragment, w których pominąłem jednak ze względów bezpieczeństwa, znaczenie poszczególnych znaków." - Piszesz to jako autor, czy bohater? Jeśli jako bohater tekst jest niespójny bo zmienia się osoba z trzeciej na pierwszą. Jeśli jako autor, wstawka burzy czwartą ścianę i razi. Ja bym wyrzucił całe zdanie z tekstu.
    P.S. Czytałeś "Trzynaście Kotów"?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, opowiadanie troszkę poprawiłem. Na razie nie miałem przyjemności przeczytania „Trzynastu kotów”, może kiedyś mi się uda.:)

    OdpowiedzUsuń